Czas odjazdu
który to już wieczór
gdy rozstania nadszedł czas,
splecione dłonie
od siebie, powoli uciekają
dotykiem rozpalone,
sunąc do braku kontaktu,
gdzie chłód
nie zmąci gorących uczuć
tocząca się łza
chłodzona zimnym wiatrem
w niej ukryty żal do czasu
że już, że teraz
ostatni długi pocałunek
szlochu niemego dreszcz
uchylone drzwi dają znak
dłużej nie będą czekać
w smutku zniewolone
radosne chwile
w drodze
fabułę szczęścia oglądam
czując bliskość
zamkniętą czasem mijającym
głęboko na serca dnie
tulę czekając …..
Komentarze (2)
Bardzo ładny wiersz...czuć Twoją miłość w wersach i
jest to niewątpliwie wiersz o miłości ,ale z dozą
smutku, to prawda pożegnania są zawsze ciężkie, trudne
i bolesne, ale po pożegnaniach przychodzi również czas
powrotów…….:))).
Rozstania są bolesne i trudne, bardzo ładnie to
napisałaś. Ja tez nie znosze pożegnań, a tak często
jestem do tego zmuszona i wciąż tylko czekam i czekam.