Czas otworzył wrota
Przyszedł czas otworzył wrota
spadam w dół przez mglistą toń
biel wiruje czerń z pozłotą
zbieram nocy ostrą broń
Krąg zatacza nurt wichrowy
pyłki gwiazd wirują w koło
droga mleczna wiedzie prosto
więc prowadzi w czas zimowy
Pozamyka bezkres z mocą
wciąż poraża niczym prądem
znikam razem z pulsarami
gaszę zmysły nieprzytomne
autor
helin
Dodano: 2019-09-23 16:25:22
Ten wiersz przeczytano 1270 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
Skoro przyszedł już czas i otworzył wrota... nie może
peelka dać się wciągnąć w czarną dziurę.
Bardzo refleksyjny wiersz i raczej do podumania nad
tematem...pozdrawiam serdecznie.
wena, dziękuję za sugestie, sprawdziłam pisownię.
dla mnie nie jest łatwy w odbiorze, ciekawy
wkoło*
po zamyka, poza tym przyjemnie się czyta i skłania do
refleksji
miłego dnia życzę :)
to kojarzy mi się ze śmiercią ...
Zaciekawiasz, ponieważ wiersz ten można różnie
interpretować....pozdrawiam ciepło :)
Rytmiczne to spadanie. Dobrze się czyta :)
Pozdrawiam.
Złowieszczo czy raczej mistycznie nieco? Takie
"otwieranie" drugiej natury wyczuwam, żyjącej po
zamknięciu powiek.
Refleksyjny, tajemniczy wiersz.
Dobranoc Helin:)
A wiesz ze przerazil mnie ten wiersz, brzmi
zlowieszczo, pozdrawiam i uciekam.
:)pozdrawiam
Odleciałam w kosmos ;)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
Ładnie płyną słowa, drobina tajemniczości nadaje
słowom wiersza swoisty wydźwięk, przyjemność w
odbiorze.
:)
Pozdrawiam Kobalt