Czas wojny
To tylko wojna
szli udręczeni jak lunatycy
objuczeni tobołkami
matki z dziećmi na rękach
albo ułożonych w chustach
Zawiązanych na szyi
starsze trzymały się matczynej spódnicy
pochód się wykruszał
padał z jękiem bezsilny
lub w milczeniu się osuwał
został zastrzelony
i szedł w ostatnią swą drogę
inni niezmordowanie szli dalej
w korowodzie donikąd
głodni okurzeni
ale z nadzieją w sercach
Że nadejdzie dzień zwycięstwa
że się najedzą do woli i wyśpią
i nikt nie będzie ich popędzał
Komentarze (50)
Zawsze mega straszny i wymowny jest taki czas,
pozdrawiam.
I oby się to więcej nie zdarzyło...
Pozdrawiam.
Straszne czasy...
Miłego dnia, Xeniu :)
Wymownie, do bolu.
Pozdrawiam Xenia :)
Mamy szczęście, że nie przyszło nam żyć w "takich
czasach"..... pilnujmy, by naszym dzieciom i wnukom
"polityczni nawiedzeni" nie zgotowali piekła w imię
guzowatego ego
...bardzo wymowne słowa
pozdrawiam