Czasami...
Czasami zjawiasz się rosą
płynącą po policzku,
innym razem promykiem
śmiechu i dołkiem na licu.
Czasami mówisz, co w pracy,
doceniam twoje sukcesy,
innym razem się radzisz
jak reagować masz w stresie.
Czasami brakuje mi ciebie,
pytań o to, co zrobić,
innym razem chcę bardzo
być jak drogowskaz na drodze.
Czasami, albo, co dnia,
głodu nie umiem nasycić,
w każdej chwili dziękuję,
że mogę się tobą cieszyć.
Zosi z IV b
autor
jozen
Dodano: 2017-05-12 20:08:53
Ten wiersz przeczytano 743 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
i to jest miłość :)
Och taka miłość , sorry, tablet mi poniżej słowo
zmienił.
Och brak miłość.
Piękna melancholia. Pozdrawiam:)
Pieknie Bardzo na tak
Pozdrawiam serdecznie
Tak właśnie powinno być słowa mówią same..pozdrawiam
serdecznie.
zawsze blisko siebie
Milosc? To nie milosc to wykorzystanie, jak milosc ma
ochote to jest a jak nie to gdzies chodzi.
Nie dziwi mnie fakt ze peel musi sie cieszyc gdy
akurat jest;)
Pozdrawiam
Dziękuję i wzajemnie :)
I to jest miłość, na dobre i zle:)
Pięknie. Życzę dobrej nocy:)