Czasami skłamać sobie lubię
Czasami skłamać,
sobie lubię.
I nawet się w tym ,
nie pogubię.
Wiem gdzie początek,
koniec też.
Wiem, mówiąc sobie,
przecież łżesz.
Wiem, gdzie już nikną
cienkie linie.
Bo pragnę dobrą,
mieć opinię.
Bo najważniejsze,
trzymać godność.
I do następnych,
kłamstw sposobność.
Która jeżeli,
się nadarzy.
To mi pozwala,
kłamstwem marzyć.
Do boju zrywam,
mózgu zwoje.
I czyjeś życie,
jest już moje.
Kłamstwem okrywam,
tak jak lubię.
I nawet się w tym,
nie pogubię…
Komentarze (6)
Czasami kłamiemy, zeby innych nie urazić, ale myślę,
że stałe kłamanie nie jest dobre, co prawda wiele osób
zupełnie nie lubi szczerości, a nawet się za nią
złości.
Dobrego dnia życzę :)
Też lubię trochę nakłamać ale w żartach:). Czyli tak
jsk i Ty. Pozdrawiam ;)
Są kłamstewka, które nie wyrządzają krzywdy innym.
Msz, najgorsze są demagogiczne i wierutne kłamstwa
rzucane bez skrupułów komuś prosto w oczy nie mających
nic wspólnego z prawdą, która nie zawsze może sama się
obronić.
Pozdrawiam.
Wszyscy kłamią...taka jest ludzka natura...;)
Pozdrawiam
Kłamstwo ma krótkie nogi, można się nie tylko pogubić
ale zaplątać w własnych "zeznaniach" a wtedy wsypa
gotowa :D
:) Chyba potrzeba upiększenia własnego wizerunku jest
najczęstszym powodem kłamstw. Miłego dnia:)