Cząstka mnie pobudza dzikie ognie
"Cząstka mnie pobudza dzikie ognie".
11.09.2018r. wtorek 20:13:00
Cząstka mnie pobudza dzikie ognie,
A teraz postaram się przemilczeć
Wszelkie prześwity myśli.
Moje oblicze z podziałem na rolę
Na te agresywne, furiata
Dziś się pokazało,
Bo dziś miałem takie napady.
Jakoś momentami nie dałem rady milczeć
I jakoś nie miałem siły milczeć,
I utajniać, że nie jedna sprawa
Nie od dziś leży mi na sercu.
Cząstka mnie pobudza dzikie ognie
A ja staram się dotrzeć do serca
I czuję, że jestem zrozpaczony,
Czuję, że jestem ciszą,
Która przemawia z nienacka
Trwając jednocześnie w amoku.
Miło, że jesteście, do następnego razu :)
Komentarze (16)
podoba mi się wiersz skłania do refleksji
Serdecznie pozdrawiam:)
Za krzemanką, pozdrawiam Łukaszu:)
Im więcej takich spraw, tym większe staje się nasze
ognisko. Ładny wiersz, pozdrawiam : )
dobre :)
Widzę, że Twoje wiersze oparte na tytułach
użytkowników portalu, stają się coraz lepsze:)
Czy nie miało być "na role" "niejedna", "znienacka"?
Miłego wieczoru:)
Niech płonie, ale koniecznie
kontroluj ten płomień, aby nie
pozostały zgliszcza.
Miłego wieczoru.
Pamiętaj, że minuta gniewu zabiera Ci 60 sekund
szczęścia.
Witaj,
widać Ty też jestes zdublowany...
Z pozdrowieniami.
Nie milcz, nie utajaj, niech płonie :-)
Też czasem wybuchnę.
Pozdrawiam i miłego dnia życzę.
W emocjach polecam przygryść język. Pomaga. Pozdrawiam
serdecznie.
też czasme nie umiem zatrzymać słów
Nie da się zbyt długo tłumić w sobie emocji, bo im
dłużej to trwa tym gwałtowniejsza jest erupcja...
usprawiedliwiam taki stan ducha i pozdrawiam.
milczenie też ma granice- czasem trzeba się
wykrzyczeć.