Czekając na śmierć...
Stojąc na pustym dworcu ..
Czekam na pociąg do wieczności..
Obładowana paczkami ściskając mój bilet
..
Czekam..
Jest pusto i zimno ...
Jest ciemno ..
Czekam na pociąg do wieczności ..
Nikogo nie ma ..
Tak jak nigdy w moim życiu nie było..
Czekam..
Jest pusto i zimno ...
Jest ciemno ..
Czekam na pociąg do wieczności ..
Nerwowo spoglądam na zegarek ..
Zaciskam pięści ...
Coś widzę ..
To ty ...
Idziesz do mnie przez mgłę ...
Z otwartymi szeroko ramionami
biegniesz..
Nie chcę już umierać ..
Wtedy to pojawia się mój pociąg ..
A ty znikasz ...
Odjeżdżam pociągiem do wieczności..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.