czekając na twąmiłość
oddycham powietrzem ktorym i Ty
oddychasz
spoglądam w niebo które i Ty podziwiasz
zachwycam się każdą chwilą jak Ty chwytam
moment i zachowuje go w swej pamięci i
sercu na zawsze...
modlę się do tego samego Boga
dotykam tych samych płatków niewinnych
białych róż
proszę o miłość
tą prawdziwą
szczerą
która nada naszym marzeniom sens
robisz to samo...
tylko czemu nadal jesteś ślepy?
i nie widzisz, że obok jest ktoś
tak samo wrażliwy jak Ty?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.