Czekam na...
Czekam
na burzę
w szklance wody
na uderzenie pioruna
które rozgrzeje do
temperatury wrzenia
zamarznięte przekaźniki
uczuć
na ciepły letni deszcz
co zmyje kurz samotności
z mego serca
Czekam
na zapach konwalii
zimą
autor
Beti666
Dodano: 2010-03-06 12:19:46
Ten wiersz przeczytano 455 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Śliczny :))) pozdrawiam