Czekam na Ciebie
kochanie
czekam na Ciebie
z nadzieją
że będzie dobrze
zabijam czas
jestem cierpliwa
dopóki jest jakieś "może"
kochanie
wybiła północ
zabijam czas
u szczytu schodów
kolejna chwila
mija jak godzina
czekam aż staniesz
w mego serca progu
za dc
Komentarze (4)
Połączeni jak blask i żar konstelacji.
Uniesieni w nie ograniczonej miłosnej wibracji.
Po tamtej nocy juz nic nie było takie samo.
Teraz Twojego ciała ciągle mi mało,
a serce już dla Ciebie na wieki oszalało...
czekanie jest cechą kochanków... nawet czas nie
rozbije więzi między nimi... wiersz dobry... taki jak
lubię...
Ładnie opisane oczekiwanie - lekko, krótko, tak
zwyczajnie a jednak ujmująco.
Z wiersza czuje,ze juz stoi on na Twego serca
progu.Ladnie opisane pragnienie milosci...