czekanie kobiety
czasami
rozmawia ze sobą
wymawia sylaby
które rzeźbią słowa
za oknem chodnik
poukładał kroki
w przeciwnym kierunku
czas na krawędzi czekania
pozbawia ją złudzeń
w przestrzeni dłoni
zasuszone płatki
jego skóry
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.