czemu...
schowam głowę pod koc
niech okryje mnie mrok
mój świat cały
niknie w mej rozpaczy
utraciłem latarnika
życia mojego ster
bez mapy błąkam się
po latach mego życia
wszędzie widzę tylko zło
nie umiem odnaleźć
nawet okryszyny szczęścia
nawet źdźbła radości
czemu tak się nad soba użalam
czemu widzę tylko swój smutek
nie wiem tego nawet ja sam
który jestem, albo powinienem być
dla własnego siebie mistrzem gry
czemu więc ja wciąż o tym samym
czemu o niej myślę wciąż
może dlatego że ją bardzo kochałem
albo że kochać wcale nie umiałem
nie wiem tego
nie wiem ja
a choć bym zwiedził cały świat
choć bym uczył się milion lat
nie znajdę odpowiedzi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.