Czemuż to ?

Czemuż to ?

już słowem nie chcesz mnie częstować
tak łatwo pozwoliłaś umrzeć miłości
błędy wskazałaś i obróciłaś się na pięcie
potraktowałaś wszystko w błahy sposób


czy kwitniesz i więdniesz na falach życia
w rozkoszy zamykasz swoje serce
czy też płoniesz bólem i tęsknotą
już sercem nie patrzysz zastygłaś


pod głazem wyimaginowanych myśli
w bezgrzesznej sukni utkanej słowami innych
poruszasz się po drogach czyjegoś życia
i tylko czasem na przebudzenie jest za późno


wszystko wygasło jak pył rozproszylo się
i mnie zbrodniarza bez przebaczenia karzesz
czemuż to ?

A teraz podoba Ci się ? :))))

"ja pył rozproszyło się,..." - literówka ? jak?
kkkk uciekło?
W treści trochę nudno, za dużo tych pytań "czemuż".
A jeśli ona Ci zacznie odpowiadać, dlatego,
dlatego, dlatego - to się szybko znudzicie tym samym
w kółko. Tak jest w wierszu. Dlatego bez punktu.