Czerwone wino
Kocham rozmawiać z tobą po świt
i nie wiem czemu mówimy szeptem
przecież nie słyszy nas tutaj nikt
Ty jesteś tutaj i ja tylko jestem.
A dookoła są zimne ściany
od których słowa się odbijają
i łoże w środku (w nim się kochamy)
słowa się w czyny tu zamieniają.
Obok stoliczek i lampki na nim
nie te co świecą - takie na winko
we wnętrzu miłość i opętanie...
moja jest czysta, twoja ze szminką
I choć nie po nim żądza się budzi
ale pragnieniem i inklinacją
a niech się wino w butelce łudzi
niech żądze raczy czerwoną racją.
Blazej Szuman Sapieja
Komentarze (13)
Ciekawy zapis wiersza
Pozdrawiam :)
Wykładasz od razu kawę na ławę
a wiersz potrzebuje powietrza, wolnej przestrzeni.
Wiersze o miłości muszą uchwycić coś niebanalnego bo
to temat wiecznie żywy i opisany na wiele sposobów.
Mimo zimnych ścian i tak jest wystarczająco gorąco w
wierszu :)
Pozdrawiam
te zimne ściany kojarzą mi się z tanim motelem za
miastem...
Te zimne ściany.
One zastanawiają i pytają czy to kochanie to przymus,
czy może to jednak niekochanie.
Dobry wiersz na zatrzymanie.
Wina łyk, wina łyk,
a po nim, po blady świt...
Dobranoc. :)
ups. Kopiowałem i wklejałem ale to mój wiersz i imię
też, którego zapomniałem usunąć. Dziękuję i pozdrawiam
czerwone wino dodaje pikanterii...
pozdrawiam serdecznie:))
Bardzo fajny wiersz a jak miłość i opętanie to wiele
więcej w życiu już nie ma. Pozdrawiam
Piękny poetycki zapis,
podpis Błażeja Rekinie, to Twój jak mniemam?
Pozdrawiam wieczornie, oczarowana wierszem :)
Czerwone wino i czarowna dziewczyna
tyle tylko trzeba by powstał erotyk
Cudny:)
Bardzo mi się podoba:)
Forma zwielokrotniona ze zwielokrotnień. Ale to
poezja. Przypomniała, oj, wróciło. Więc plus.