Człowiek
Człowieku,
czy myślałeś co to za Bóg,
który stworzył nas?
Uczynił nas takimi
z prochu ziemi, gliny...
Pięknymi, lecz często obrzydliwymi.
Silnymi, ale tak słabymi.
Głupimi, pomimo że wykształconymi.
Bóg dał nam piękno i wolną wolę.
Niszczymy więc przyrodę,
siejemy śmierć, plujemy Mu w twarz.
Odbieramy życie innym, niewinnym,
lub radość i marzenia.
Dlaczego?
Jesteśmy istotami stworzonymi do
kochania,
czemu więc nienawidzimy?
Tego nie wie nikt...
Nikt prócz Boga.
Komentarze (18)
Trochę spóźnione, ale dziękuję i pozdrawiam :)
Od wieków zadawane pytania...Nie mamy wplywu na
innych, ale na siebie, swoje decyzje tak. Nie brakuje
tez osob, które jak zasugerował Janek próbują myśleć i
działać inaczej.. Są
iskierkami, od których może rozpalić się ukryte w
innych dobro..Wiersz zatrzymuje i skłania do
refleksji...
Pozdrawiam :-)
retoryczne pytanie,
zamiast Boga odpowiem na nie;
JestemKtóryJestem - Jehowa
za cudze plecy nie będę się chował
jak inne zuchy cwane
i powiem, że człowiek to dzieło nieudane,
bezmyślne,a do tego wszystkiego
stale podatne na wpływy Złego!
O mało co zalała by mnie krew nagła;
bo zamiast mnie wolą czcić Diabła!
Człowiek to nie tylko spryskane pragnieniami dłonie.
Człowiek to nuta utkana z zamysłów miodowych.
Dziękuję :) Pozdrawiam
bardzo ciekawe pozdrawiam
Dobre pytanie , dlaczego nienawidzimy? Składa sie na
to bardzo dużo odpowiedzi, przede wszystkim zazdrość i
zawiść. Pozdrawiam serdecznie
Przyłączę się do opinii Saby, choć miałam ochotę
podyskutować z yamCito - pozdrawiam
Piękna refleksja, zatrzymuje. Pozdrawiam serdecznie
tylko się nie odwróć od Boga, jak piszesz w swojej
stopce, przez te moje wywody....
Ja tez pozdrawiam i dziękuję :)
miło było podyskutować ....Pozdro jak nie wiem co!
I jest to jedyna sensowna recepta na szczęście :)
i jest ale jako symbol...wszystko jest symbol....ja
zawsze mówię; a wierz sobie w co chcesz, w krowę w
buddę ..., czy w innego boga, albo w nic nie
wierz....ważne byś był dobrym człowiekiem, nie
zabijał, nie kradł itd
A jednak w święconych miał być Bóg...