Człowiek jak jest człowiekiem

siaba
A to niech już każdy sam uważa co jest. Ja się cieszę
z Twojego podejścia do wiersza, a właściwie wniosku z
wiersza. Pozdrawiam.

Czyli najważniejsza jest dusza.Pozdrawiam+++

uhaha
Ale Ty wszystko zawsze lepiej rozumiesz, nie możesz
tylko zrozumieć, że to Twoja nieskazitelna mądrość
urąga przyzwoitości i poczciwości ludzkiej. No i ja
też chyba rozumiem, że krytyczne (negatywne) uwagi, a
choćby i najniższe oceny nie muszą być równoznaczne z
ośmieszaniem i wyszydzaniem utworu i autora. Ale skoro
Ty uważasz, że Twoje pastwienie się nad moją specyfiką
przynosi Ci chlubę i dowartościowują Cię, to sobie tak
dalej uważaj, ale ja na pewno jestem innego zdania. A
przynajmniej dla Ciebie (i zawsze jeszcze paru osób)
nie zmienię skóry, nie wyprę się siebie takiego jaki
jestem naprawdę, a nie na pic na wodę. Pozdrawiam.

Do Autora:
Widzę, że kompletnie niczego nie zrozumiałeś z mojego
poprzedniego wpisu.Ja się oburzam na Twoją
twórczość?! Chyba sobie żartujesz, albo kompletnie nie
rozumiesz co to są krytyczne uwagi. A pisz sobie
dalej i mów tym swoim koszmarnym slangiem, to wolny
kraj. Ale jak można nie widzieć, że choćby dziwaczny,
bezsensowny tytuł tego tekściku urąga polskiej składni
językowej.

Tak, ja się tylko i wyłącznie mylę. Ale za to Ty
jesteś bezbłędny, Ty wiesz, że to jest badziewie. No i
właśnie Ciebie to słowo ?badziewie?, wyjęte z
rynsztoka literackiego w Twoich ustach nie razi, a
razi Cię to, że ja mam prawo do riposty. I do tego
wmawiasz mi, że to ja się oburzam na krytyczne uwagi,
kiedy to przecież Ty byłeś i jesteś oburzony moimi
wierszami i moimi komentarzami, które wręcz Ci spokoju
nie dają, tylko Cię dręczą niemiłosiernie, taka to
jest ta Twoja krytyczna pewność. Bo ja na pewno nie
mam pretensji do nikogo, komu się moje wiersze nie
podobają i nisko, a nawet najniżej je ocenia, tylko
mam zastrzeżenia, że/kiedy niska ocena jest ubrana w
garnitur ludzkiej nieprzyzwoitości i złośliwości, typu
?pseudo?, ?ble-ble-ble?, ?badziewie?. A zresztą to, co
Ty uważasz za nieporadne, niedoskonałe, za rażące
błędy składniowe, to pewna zaleta mojego wysławiania
się, bo to jest coś, co nie odbiega od mojej mowy na
co dzień. I wcale nie uważam, żebym w wierszach miał
mówić innym, czyli sztucznym, literackim, upiększonym
językiem, tylko wolę już, a nawet preferuję ten mój
slang, tę moją specyfikę wysławiania się. Co wcale nie
musi Ci się podobać i zresztą nie podoba się i to
bardzo. Ale też wszystko czy musi się podobać
wszystkim. Czy literatura ma zmierzać do unifikacji
języka i myślenia. Ja wiem swoje i Ty wiesz swoje, ale
Ty na pewno wiesz lepiej, bo tak bardzo dezawuujesz
moją twórczość. Pozdrawiam.

gwiazdanocy
O, dziękuję. Coraz więcej znajduje się czytelników,
którym nie wystarcza chodzić po łatwiźnie. Zostaje mi
cieszyć się i jak najlepiej, czyli po swojemu robić
to, co robię. I pewnie dopóty tak będę robił, dopóki
będę miał przekonanie (przeświadczenie) do tego, co
robię (że to robię dobrze i potrzebnie). Pozdrawiam.

Dajna1
Nie mylisz się, bo taka właśnie jest specyfika moich
wierszy. Zresztą każdy ma do czegoś innego inklinację.
I chyba nie należy tego niwelować, tylko to uwypuklać.
A przynajmniej nie wolno wszystkiego sprowadzać do
jakiegoś (nijakiego) uniwersalizmu, czyli do
wszystkiego i niczego. Pozdrawiam

Oburzasz się na krytyczne uwagi,a przecież publikując
swój tekst automatycznie wystawiasz się na jego
krytykę,która nie zawsze musi być przychylna. A już na
pewno nie powinna być taką, jak to zaprezentował
YamCito - bezkrytyczną,zachęcającą do dalszego
tworzenia badziedwia, uważając, że tylko osoby piszące
maja prawo do krytyki, choćby zupełnie nie znały się
na poezji.
Zamiast się oburzać na krytykę, postaraj się pisać
lepiej, czasem warto posłuchać czyichś rad, dobrze też
poczytać sobie dobrą poezję, chociażby autorów
wymienionych tu po lewej stronie. Co nie znaczy, że
należy ich ślepo naśladować, po prostu powinno znać
się pewne kanony obowiązujące w poezji. No i trochę
więcej pokory, bo zbyt pochopnie uważasz swoje pisanie
'twórczością jedyną w sobie' (fatalne sformułowanie,
winno być: jedyną w swoim rodzaju). A tymczasem na
razie jest ona jeszcze bardzo nieporadna i
niedoskonała.Powinieneś także przeczytać kilkakrotnie
swój tekst przed wklejeniem, wówczas zobaczyłbyś tak
rażące błędy składniowe, jak chociażby w ostatniej
linijce.

yamCito ma rację. Zgadzam się z nim. Wiersz nie jest
dla zwykłych ludzi:)Pomyśleć przy czytaniu, zatrzymać
się. Takie wiersze są bardzo wartościowe a oryginalnym
i silnym trzeba być! Pozdrawiam

Według mnie to jest głęboki sens tych słów, tylko
trzeba się dobrze wczytać i nie wystarczy przeczytać
tylko jeden raz. Czy sie mylę, chyba nie.

yamCito
Dziękuję za dostrzeżenie pewnych wartości. Cieszę się,
że są różne reakcje. Ale też w najmniejszym stopniu
żadne uwagi nie wpływają, ni mogą wpłynąć na specyfikę
mojej twórczości. No i mam zamiar pisać do samej
śmierci, czy się to komuś podoba, czy nie podoba.
Pozdrawiam

uhaha
Dlaczego pseudo i dlaczego ble-ble-ble? Pewnie
dlatego, z Ty jesteś wyrocznią, i pewnie dlatego, że
takiej filozofii nie uczyli w szkole, ani na
filozofii, ani na literaturze. Zapewne w
przeciwieństwie do sztampy, która wiedzie prym w
szkolarstwie krytycznym, no bo tak usiłujesz
kształtować i prostować mój gust twórczy i literacki.
Jakby już samo to nie było piękne, że moja twórczość
jest jedyna w sobie. Jakby Twoje preferencje musiały
być moimi preferencjami, bo inaczej nie są i nie będą
nic warte, a co dopiero, żeby się jeszcze komuś
podobały. Jakby to, że Tobie się coś nie podoba, było
powodem do tego, żeby to obrzydzać innym czytelnikom.
Pozdrawiam

po uważnym przeczytaniu można odnaleźć pewne niemałe
wartości tego wiersza..........i nie załamuj się
pochopnymi, złośliwymi uwagami osób, które same nie
piszą wierszy.....pisz nadal

Takie tam pseudo filozoficzne ble-ble-ble.