Człowiek prawie święty
Dość długo stałem w bramie
człowiek prawie święty
strzegłem swego raju
ja teraz przeklęty
Niebem, ogrodem, złotem,
tęczą-malowaną
złudnymi kolorami,
oszukańczym tangiem,
co emocją huśta
zostałem oszukany
przez swoje wartości,
że chciałem żyć tylko
dla siebie
nie patrząc na życie twoje
autor
Monio
Dodano: 2008-10-31 14:18:46
Ten wiersz przeczytano 518 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
nie da sie żyć tylko ze soba bycie z kimś wymaga uwagi
i poświęcenia...dobry wiersz...