Człowiek (to - tylko - czy - aż...
rymowanka... - niby filozoficzna
Pełen tytuł:
Człowiek( to tylko - czy az tyle)
gryzie - jak pies – i je – jak zwierz.
(- gdy prawda – w oczy kole...)
czy jest w tym - Bóg?
(choć mówią: "trup!"
- znajdują – swój smak – w rosole...)
1.02.2019 r.
autor
Wiktor Bulski
Dodano: 2019-02-02 00:04:04
Ten wiersz przeczytano 886 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Pięknie dziękuję za przemiłe dla mnie komentarze.
Pozdrawiam Państwa serdecznie :) B.G.
Marku! - nie chciałby kiedykolwiek - z martwych
szczątków (p)ożywić Frnkeinsteina. mam nadzieje, że
proby takie - zawsze znajdą zdcydowaną odpowiedź.
Osobiście - czasami - samego siebe mam dosyć.
Marku! - przychodzą czasem refleksje i - niestety -
pochyla się czlowiek nad gliną, z której - także
niestety - wszystko ulepić można: także Jedwabno,
krematorjne piece i wapienne doły.
szatan - znajduje najrozmaitsze, "chłodnorozsądkowe"
uzasadnienia. Czasami - to on - "zadaje nam" -
podszyte odpowiedzią - pytania
Podrawiam:)
Tereniu! - masz rację: przypelza czasem taka
niestrawna i niepotzebna może karma - jak robaczki
zywiące się tym, co martwe zostało.
Pozdrawiam serdecznie i w lepszym duchu:)
Justynio i Fatamorgano... - "rosól" - w roznym
znaczeniu - spozywałem lub spożywam. Zbyt śmiało może
dzielę się pytaniami, bo - nie chcąc w niczym podważać
naauki chrześcijańskiej - w dzeciństwie i mlodości -
skaleczony dośc mocno zostalem prostackim - naukowym
rzekomo marksizmem i zębem - nie Hegla nawet, a
Stalina. To są moje uwarunkowania, z którym przychodzi
mi się mierzyć: wśrod nich - niestety jest i wolność
stawiania pytań... - a wiedza moja wątlutka. Stąd może
pytania i refleksje bywają niesmaczne i dziwne, a może
- szkodliwe lub niepotrzebne.
Pozdrawiam serdecznie:)
Skłaniasz Wiktorze do głębokiej refleksji nad
człowieczeństwem, cokolwiek to znaczy.
Pozdrawiam.
Marek
Skąd to mięsko?
-przypełzło,
smacznego
a dobry rosołek nie jest zły,
pozdrawiam
Dosadnie i ironicznie. Podoba mi się Wiktorze, a
rosół, przyznaję się, lubię ;)
Pozdrawiam :)
trup smakuje w rosole...hmm
ja nie wiem czy dobrze że przed obiadem tak ważną
prawdę odkryłam :)))
pozdrawiam bardzo serdecznie Wiktorze
Broniu i Aniu! - dziękuję za obecność. Tę rymowankę -
złozoną z troszkę niezaleznych zdań możemy rozbierać
dość rozmaicie: i w odniesieniu do samej natury,
ludzkiej zwierzęcości, dwoistości ludzkiej natury, w
kontekście etyki - w tym odniesieniu - do ludzkich
zachowań i podwujnych standardów, wegetarianizmu i
etyki żywienia, a wkońcu - w kontekście istoty Pana
Boga, którego ludxie pojmują rozmaicie, a niektorzy -
nie wirząć w samą jego istotę akceptują prawdę
objawień w postaci Dekalogu, wielu nauk kościelnych i
samego Pisma Śwętego. Nauki te - można przyrownać do
bulionu czy rosołu - sporządzonego kosztem
ukrzyżowania.
Przepraszam, ze wyluszczam... - mam niestety zle
skłonności:prezentuję "belferkę" - zapominając, ze
kazdy może doszukiwać się swego.
Pozdrawiam:)
Rzeczywiście filozoficznie i ze sporą dozą ironii...
Już pierwsze trzy wersy budzą refleksje, u niektórych
być może sprzeciw, no bo jak to tak leżeć i milczeć
gdy prawda w oczy... ktoś inny powie że we wszystkim
jest przeznaczenie "palec boży"...
A dwa ostatnie wersy to już inny temat... chyba często
postępujemy i wybieramy tak jak nam wygodniej, na
jedno zło przymykamy oko, drugie wytykamy.
Pozdrawiam :)
Twoje filozoficzne wiersze dają dużo do myślenia
Wiktorze. Bardzo ciekawe, inne. Pozdrawia serdecznie.
Dziękuję łukaszu:)
Pomysłowe i nietuzinkowe w formie jaką przedstawiasz.
Etyczna stona wiersza jes najbardziej widoczna, może
nawet nieco efektowna ( a może efekciarska), jest
jednak tez strona filozofczna (czy nibyfilozoficzna)
dotykająca dwoistej ludzkiejnatury... W tym
przedmiocie zacząłem sobie stawiać pytania dość późno.
Wszystkim niżej podpisanym - serdezne dzieki:)