o człowieku...
chyba jestem głupia skoro takie bzdury pisze..heh
Idąc na oślep w noc piękną,
wśród trupów ludzi nieznanych,
wpatrując się w gwieździstą ciemność.
Idzie.....
Idzie człowiek nieznany.....
Otulony chłodem i zimnem,
we własnym ciemnym umyśle.
Milczący....
A jego myśli,sa mu tak bardzo bliskie.
Walczący z przeciwnościami nie zleknie się
chłodu ni mrozu.
Upadając zawsze powstanie,
czekając na dary losu...
Patrząc z daleka na niego,
nie ujżysz w nim człowieka..
Ujżysz ból i cierpienie, co w sercu jego
czeka.
Zamkniety we własnym tragicznym smutku,
otulony cierpieniem, płaczacy bez
skutku...
pozdro for all!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.