Czs smutku, czas radości.
Za oknem krople deszczu dzwonią po
szybie,
w duszy smutek, w sercu żal.
Łzy z oczu płyną strumieniem,
czy przyjdzie w końcu pora na bal?
Palę w kominku, siadam w fotelu,
dym z fajki wchodzi mi w płuca.
Jestem sam w swoim pokoju,
tej ciszy nic nie zakłóca.
Książka na półce już przeczytana,
kot leży w kłębek zwinięty.
Na stole w kuchni stoi kawa
i sernik jeszcze nie tknięty.
W moim umyśle futurystyczna wizja,
że za oknam wszystko w porządku.
Nie pada deszcz i świeci słońce,
ptaki wesoło śpiewają na łące.
Dlaczego piszę te smutne strofy?
sam nie wiem, tak mnie naszło.
Życzę sobie, by szczęście było przy mnie
i słońce nigdy nie zaszło.
Komentarze (5)
Literówka nie tylko w tytule, ale i w tekście
(oknami). Nietknięty piszemy razem. Ale poza tym
wiersz przemyślany, czyta się go dobrze.
Masz błąd w tytule,fajny pozdrawiam.
Za oknem...." możesz sobie podarować a wpłynie to
korzystnie na wydźwięk wiersza.
Też Ci słońca życzę i koniecznie zlikwiduj literówkę
w tytule.
naprawdę oddaje smutek i samotność, pozdrawiam
serdecznie i niechaj spełnią sie Twoje marzenia9:)