Cztery ściany
Naprawdę nie wiem co do mnie masz,
ale się dowiem,
nie naplujesz mi w twarz,
nie jestem głupia,
Twoje sztuczki znam,
ale Ty zpomnisz się,
miniesz mnie,
i ani myślis,
odezwać się!
Cztery ściany,
nadal siedzę tu,
zbyt szybko nie wyrwę się, nie!
Takl tego pragnę,
ty nigdy nie odezwiesz się,
odwiedzisz mnie,
bo czujesz gniew,
mimo to,
Kocham Cię...
Mija kolejny rok,
a Ty coś do mnie masz,
niby mnie nie znasz,
nie od dziś,
masz do mnie żal,
ale ja już nie wiem nic...
Zwariowalam,
rozpłakałam się,
zamknęli mnie,
i nie wypuszczą nigdy mnie!
To był błąd,
umieram,
straciłam Cię,
bezimienna,
ale bez Ciebie,
żegnaj...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.