Cztery ściany
Gdyby można było cofnąć czas...
Świat za szybko kręci się.
Nie mogę złapać tchu.
Wszystke chwile jak klatki filmu -
mijają mi przed oczami.
Szybko obracam sie wokoło.
Nie potrafię się zatrzymać,
nie chcę tego zrobić.
Musze zapamiętać każdy szczegół.
Musze wyryć go w swojej pamięci.
Życie i Świat...
Moje myśli i słowa...
Wciąż zamknięta -
w jednym miejscu trwam.
Krwią na kartce swe wiersze piszę.
Może ktoś je odczyta.
Pod paznokciami tynk...
Głębokie bruzdy na ścianie.
Przezywający ból całego ciała.
Cios prosto w serce.
Chwila strachu i jedno spojżenie.
Nie mogłeś przecież to być Ty...
nie mogłeś...
Kilka minut wypełnionych zawodem...
Zniszczyłeś zaufanie...
Pogrzebałeś nadzieje,
a teraz i mnie...
... Czy wtedy wyrzuciłbyś nóż?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.