Czuję
Czuję
Jeszcze czuję dotyk Twych dłoni
Czuję ciepło Twych pocałunków
które pokrywają me ciało.
Nie śpieszysz się choć czas nas goni,
Musieliśmy się rozstać mimo iż żadne
z nas tego nie chciało.........
ale czuję zapach Twej skóry, niesie go
wiatr z oddali, przechodzą mnie dreszcze
takie jak wtedy..........gdy byliśmy
sami.
Pamiętam te pieszczoty, którymi mnie
obdarowywałeś.
I piękne słowa o miłości.
Wiem, że mnie bardzo kochałeś choć los
sprawił
nam tyle trudności........
Czekam wciąż z utęsknieniem, aż wrócisz i
ukoisz
Mój ból namiętnym spojrzeniem.
Czekam, aż przytulisz mnie i pocałujesz i
znów będziemy się cieszyć swą
obecnością.
Wróć a obiecuję, że nie pożałujesz obdaruję
Cię
Najczystszą Miłością.
Komentarze (4)
Piękny...
Dlaczego tak jest z miłością, trzeba czekać a i tak
ona nie wraca:(
Miłość to potęga i może dać potężną moc i naznaczyć
potężnym bólem ... Warto o tym pisać ...
Pozdrawiam
Wiersz napisany 11 lat temu, a nadal blisko krąży
wokół Ciebie...jeżeli czegoś bardzo pragniesz, tak
bardzo, bardzo,bardzo to pewnego dnia ogrzejesz się
ciepłem...;-)))
Tęsknota i przepełnione miłością oczekiwanie na bliską
osobę. Ciekawie opisujesz swoje uczucia ;)