Czy ja Skarbem ?...
Pewnego razu, póżnym wieczorem,
zabłysło w moim życiu promiennym
kolorem.
Kiedy się baczniej temu przyjrzałem,
w świetle blasku świec, Ciebie ujrzałem.
Obecnie, witasz mnie co dzień umówionym
sygnałem,
dąże więc, przywitać Cię z radosnym
zapałem.
Moje zabiegi i pamięć, Kwiatuszku mój
miły,
naruszają mi spokoj, lecz dodają siły.
Zatem, jeśli Twój blask tak mnie mroczy,
zadam Ci pytanie, - niech Cię nie
zaskoczy.
Czemu, - gdy rankiem do mnie się
odzywasz,
zalotnie na mnie patrzysz, - i skarbem
nazywasz ? :-)))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.