Czy jest on potrzebny?
Chwila.....
Siedzę... ciepło ciemności otacza mnie.
Tylko ona włada mym umysłem.
Tylko on w jej całun brnie.
Myśl swą wylałem... zgasłem.
Poranek budzi me ciało.
Oczy me otwiera.
Dla mej duszy to za mało.
Powiedz proszę, co jej doskwiera?
Bądź... obudź mnie...
..... słabości.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.