Czy kiedyś to zrozumiem?
Byłyśmy jak kwiaty z jednego ogrodu.*
Ta sama gleba, splecione korzenie.
Choć czasem zasłaniałyśmy sobie niebo,
to zawsze razem pokonywałyśmy burze.
Do Ciebie zmierzch przyszedł wcześniej.
Patrzyłam, jak więdniesz i więdłam z
tobą.
Nie umiałam choroby podzielić na pół.
Nie mogłam cierpienia ci odjąć.
Odeszłaś z gniewem i złością
odwracając się ode mnie.
Zamiast twarzy pamiętam twoje plecy
i gorzkie powracające echem słowa.
Odtąd barwy sczerniały, a ja dni łzami
podlewam w ogrodzie, którego już nie ma.
Może wrócisz kroplą deszczu,
wiatrem, co kołysze drzewa.
Liściem przyklejonym do szyby
zajrzysz w moje okno,
by powiedzieć mi — przepraszam
i uciszyć mrok, który we mnie krzyczy
— dlaczego Siostro, dlaczego?
* Siostry to różne kwiaty z tego samego
ogrodu — sentencja nieznanego autora.
Jak usprawiedliwić chorych, niesprawnych, którzy ranią swoich bliskich, opiekunów niosących im pomoc?
Komentarze (54)
Przejmujące i piękne zarazem.
Wiersz przepełniony smutkiem
Pogodnego dnia:)
Wzruszający, osobisty wiersz napisany pięknymi
słowami...Serdecznie pozdrawiam:)
Jakże bliskie mojemu sercu wersy.
Mam siostrę 10 lat młodszą ode mnie, chętnie pomagałam
przy pielęgnowaniu po operacji, przy dzieciach podczas
połogu, czy imprezach typu chrzciny, komunie.
Więzi między nami siostrzanej nie ma, bo nigdy nie
było.
Może dlatego, ze ja byłam adoptowana przez siostrę
mojej Mamy, która nie miała dzieci? Dzieliła nas tylko
ulica.
W mojej naturze od zawsze tkwiła chęć pomagania,
opieki, bo w końcu chodziłam do SM, Wydział
Pielęgniarstwa.
Wiersz, niczym niezaspokojony niepokój serca.
Pozdrawiam cieplutko i dziękuję, że jesteś.
Zdrowych, spokojnych świąt Narodzenia Pańskiego.
Czesto sie zdarza, ze pomagamy, jestesmy blisko, bo
tak dyktuje serce. Nie zawsze mozna liczyc na
odwzajemnienie uczuc, szczegolnie w powaznej chorobie.
Nie nalezy miec do siebie zalu, jak i do chorych.
Osobisty i poruszajacy wiersz.
Pozdrawiam Halinko serdecznie i cieplo. :)
Poruszajace wersy, tak niestety sie zdarza. :(
Przesylam serdecznosci. :)
Ślicznie dziękuję kolejnym Gościom za obecność pod
moim wierszem :)
Smutne, ale na wiele nie mamy wpływu. Pozdrawiam
serdecznie
Poruszające serce wersy, pozdrawiam ciepło.
Dramatyczne i bolesne przeżycia, spotęgowane brakiem
porozumienia bliskich osób, to w chorobie dodatkowe
obciążenie i cierpienie...
Bardzo współczuję Halszko...
Ciepło pozdrawiam :)
Wyjaśniłam mój ost.wiersz.
Ślicznie dziękuję za obecność na moich stronach i
ciepłe słowa :)
Samo życie Halszko, tak w rodzinie czasem bywa.
Smutny, pełen bólu wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc miłego dnia :)
Rozumiem doskonale bo wiele przypadków podobnych
spotkałam.
Osobisty wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)