czy mi wystarczysz
nadszedł dzień
naszego spotkania
smutki odeszły
bez pożegnania
rozjaśniam uśmiech
a mokre źrenice
schowam na później
nawet okiennice
otworem zostawię
czekam cierpliwie
myślami się bawię
gdzie mnie zabierzesz
spragniony widzenia
tyle słów wielkich
tyle do mówienia
czy mi wystarczysz
nadrobię godziny
co czas tu znaczy
tylko my znaczymy
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2006-09-01 07:20:09
Ten wiersz przeczytano 575 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.