Czy pamiętasz
łąki pachniały kwiatami
siano w stogach miłością
mleko stawało się wąsem
chlebek smakował świeżością
pranie na drucie wdychało
świeże sielskie powietrze
ławka wartę trzymała
przed każdym wiejskim obejściem
w sobotę ogrom zajęć
mycie drewnianej podłogi
sprzątanie w domach obejściu
i świat był jakiś ubogi
mięso mrożone w studni
obok z bańkami mleka
a tu żniwa za pasem
kosa klepana już czeka
po żniwach kartofle w polu
nabrzmiałe swoją wielkością
gospodarz i gospodyni
szli w pole z radością
dzieci w bali umyte
matka przy stole zmęczona
ojciec obrządek prowadzi
kolację szykuje ona
wspólne jedzenie przy stole
rozmów i śmiechu bez liku
rodzina skupiona w kole
o miłość nie było krzyku
teraz młodzież w luksusach
fru autem od taty do szkoły
ubranie markowe na sobie
nie wie co kryją stodoły
dzisiaj wszystkiego multum
markety pełne żywności
tylko w pogoni za szmalem
brakuje rodzinnej miłości
Komentarze (35)
Ja (chociaż mieszczuch) pamiętam, ale mój syn już nie.
I to chyba nie tylko kwestia braku miłości. Raczej
kwestia innej filozofii życia. Dawniej człowiek
pracował, żeby mieć za co żyć. Więc nawet w
największym nawale obowiązków umiał powiedzieć: "stop,
na dziś wystarczy". Dziś człowiek pracuje, by mieć
pozycję i boi się powiedzieć "stop", bo w tym czasie
inni go przegonią.
w pogoni za szmalem
brakuje rodzinnej miłości
plus
Tak- tak blisko a tak daleko- dziś tak właśnie jest.
Mądry wiersz.
Ja też to wszystko pamiętam. Tyle było pracy, ale czas
dla bliskich i sąsiadów też się znalazł.
Wspaniały refleksyjny wiersz. Kiedyś ludzie z sobą
rozmawiali, mieli dla siebie czas. Ślę moc
serdeczności i pogody ducha:)