CZy to......
Wbijając palce w me włosy, patrząc w mych
oczu żar
Kierujesz myśli przez dotyk
A dotykasz myśląc że to akt...
Me ciało zastyga w nadziei , bo wzbudzasz w
nim tysiące fal
Wirując krążą po mej głowie myśli, co
stanie się prostsze-co trudne
Co dojdzie co wzleci co wbije się w dal
Me serce wariuje-to alarm
me usta spragnione-chcą do twego ciała
Me ręce-drżą nerwowo, me oczy-patrzą
nieruchomo
A ty -ty nic się nie odzywasz-nie
przeżywasz.
Czy taka ma być więź miłości?, Czy tak
trudno oddać się namiętności? , Czy
potrzeba tylko dwóch ciał by przeżyć ten
wspólny raj?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.