Czy to ostatni dzień
Czasami trzeba umiec powiedziec "Żegnam"
Teraz już wiem….
Już wiem, co czujesz,
Co myślisz…
Co chcesz,
Czego pragniesz,
Kogo pragniesz…
Wiem…
Nie mnie…
Bałam się tego,
Że Cię stracę…
Na zawsze…
I pewnie już nie zobaczę…
Nie wiem,
Czy będę w stanie spojrzeć na ciebie,
Nie wiem,
Czy Ty będziesz tego chciał,
Nie wiem,
Czy chcesz mnie znać?
Już teraz nic nie wiem.
Wiem tylko,
Że to nie ja jestem tą jedyną,
Tą wybraną,
Tą kochaną…
Jestem tylko
W Tobie bardzo zakochaną…
Ty wiesz,
Że mnie zabijasz,
Ranisz,
Jesteś tego świadom.
Lecz na co mi Twoje uświadomienia,
Gdy potrzebuję Twego zrozumienia?
Każdy mi mówi,
Że będzie dobrze,
Że się wszystko jakoś ułoży.
Ty też tak mówiłeś,
Ale pewnie już nie powiesz.
A ja jestem pewna,
Że tak nie będzie…
Już nie ma „my”,
Jest tylko „ja” i
„ty”
Myślałam:
„ Jeśli ten dzień ostatnim jest,
Proszę nie mów mi tego jeszcze.
Ale jeśli zostaniesz,
To ja umrę.”
I nagle widzę Ciebie.
Idziesz do mnie.
Widzisz moją zapłakaną twarz.
Krzyczę:
„Nie mów!! Jeszcze nie!!”
Podchodzisz bliżej,
Patrzysz mi w oczy,
Ze śmiertelnie poważną miną mówisz:
„… To jest ostatni
dzień…”
Odwracam się,
Uciekam,
Ty wołasz za mną,
Lecz Cię nie słucham.
Dla mnie już nie istniejesz,
Zostały tylko wspomnienia,
Obraz Twej pięknej twarzy…
Biegnę nad jezioro,
Odwracam się
- biegniesz.
Staję nad przepaścią,
Ty krzyczysz:
„Nie! Nie rób tego!!!!!!
Nie!!”
Odwracam się i mówię:
„ Żegnaj..”
I skaczę…
Bez głosu...
Bez krzyku..
Szepczę:
"Żegnam,
Przepraszam"
Zegnaj!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.