Czy ty mnie kochałaś
Widziałem Twoje włosy przetłuszczone
i ręce nie domyte, ubranie pobrudzone,
wyglądałaś ostatnio taka bardzo brudna
Jak mogłem Cię kochać... Byłaś taka
nudna
Żałuję każdej chwili, którą z Tobą
spędzałem,
jak mogłem być tak ślepy... jak ja Cię
kochałem.
Czy to jakimś czarem mnie opętałaś -
teraz się zastanawiam, czy mnie
kochałaś?
Za co mnie to wszystko spotkało,
zbrukałaś naszą miłość i moje ciało.
Nie chcę więcej nawet myśleć o Tobie...
nie zapalę znicza na Twoim grobie
Jestem tak bardzo rozgoryczony
czuję się jak pies, na dwór wypędzony.
Ale gdybyś jeszcze raz mnie przytuliła,
serce lodowate Twoja miłość by stopiła
Proszę puść w niepamięc moje zachowanie,
jak człowiek szybko świnią się staje.
Ile złych słów w złości się powie...
cofam te słowa, co mówiłem o grobie
Więc proszę gorąco, wracaj do mnie miła,
dałaś mi nauczkę gdyś mnie opuściła,
fakt że byłem głupi, kiedy źle myślałem,
ale w głębi serca... kocham i kochałem
Komentarze (20)
Kocha się za nic! Pozdrawiam serdecznie:)
Nie wiadomo, za co kochamy...Dobry wiersz, daje
nadzieję:)
Pozdrawiam Karolu.
Nie wiadomo, za co kochamy...Dobry wiersz, daje
nadzieję:)
Pozdrawiam Karolu.
Fajnie to opowiedziałeś; tak to jest...wymyślamy
różności, żeby nie bolało, a tak naprawdę tęsknimy.
Pozdrawiam.
świetny wiersz dobrze siego czyta pozdrawiam