Czy warto...?
Wierzyć w pośpiech człowieka
któremu droga nie jest daleka
w nieprzymuszoną wolę
ograniczoną kontrolę...
że się uda chociaż późno
i nie wysilasz się na próżno
w karierę złamaną
przyszłość nieznaną...
w sekret do grobu zabrany
na wieczne milczenie skazany...?
wierzę...
mimo bólu i zdrady
zostawiającej ślady
na duszy i ciele
które mówią niewiele
wierzę...
ale czy słusznie...
wierzyć bezdusznie
że ból uśnie...?
sama nie wiem....
Komentarze (3)
"ale czy słusznie...
wierzyć bezdusznie
że ból uśnie...?
sama nie wiem...."nieraz usypia...tylko, że nieraz tak
jakość za lekko śpi, budzi się za szybko, bez
ziewnięcia....jak ten skowronek...ech...przez wiersz
przepłynęłam dosłownie....ładnie napisane.
nie muszą te ślady być dla kogoś świadetwem, a wiara w
siebie i Boga sił Tobie doda. Ludzie ...? są rózni w
nich nie zawsze mozna pokładać nadzieje a wiarę tylko
sporadycznie . ładnie ujęłaś to co Ciebie dręczy. :)
zawsze warto...wiara góry przenosi....
uwierz a potrafisz i pokonasz ....
wątpliwości zawarte w tym wierszu sa jak najbardziej
rzeczywiste....dobry wiersz...