CZY ZDOŁAM OPISAĆ SWÓJ OGRÓD
Wszystkie drzewa są w kolorze
zieleni
Słońce wypala piętno dnia
Na chwilę przed zachodem słońca
Piękny dywan kwiatów
Wita ten piękny pejzaż
Czy potrafię opisać swój ogród
Gdy stoję tutaj tak boso na
trawie.
Na niebie chmurki zmieniają swój
kształt
A na mym ogrodzie zawitała wiosna
Kwitną drzewa, kwitną krzewy
Trawa się zieleni
Ptaków słychać śpiew
Przyjemny zapach kwiatów
Unosi się z wolna tuz koło mnie.
Taki jest ogród mój
Tak pragnę go opisać
O tej porze, gdy wszystko kwitnie
A ptaszki wiją gniazdka
Spóźniona przyroda
Pragnie odzyskać swe kolory
Pragnie przywrócić swój dawny blask.
A ja parę słów piszę o mym
ogrodzie
Tak nieprzewidywalne są moje myśli
Gdy kolor zieleni rozkwita
A melodii ton ptaków rozbrzmiewa
I tańczące liście na drzewie
Którym wiatr nadaje rytm
Takiej niedokończonej poezji ton.
Komentarze (3)
Raczej nie udało się autorowi opisać swojego ogrodu,
to znaczy poetycko się nie udało. Za to udało mu się
zanudzić czytelnika.
Jestem tego samego zdania co smutna, razi w oczy.
Pozdrawiam.
Autorze, proszę przeedytuj tekst.. Tego pisanego
wielkimi literami nie da się spokojnie czytać..
Pozdrawiam.