Czymże jest grzech

Czymże jest grzech...zapomnieniem...

Bukiet najwspanialszych życzeń
, WALEMARZE KOCHANY!

Uśmiechu, szczęścia i kosz radości,
na każdy dzień wzajemnej miłości,
Niechaj w Twoim życiu łza szczęścia,
I każde słowo płynęło z uczynnego serca.
Wszystkie dni w żółwim tępie upływają,
niech same przyjemności Tobie dawają.
Wszelkiego świata zakątków poznania,
i skromnie, miliona w lotto wygrania,
przyjaźni wielkich i tych tak małych,
wielu przygód, czasem niebywałych
Prezentów i gości i słowa pięknego
i wszystkiego, wszystkiego najlepszego!
Tak przez ekran darować nic nie mogę,
wiersz komentarzem Twój wspomogę,
Halina53

Waldi dobry wiersz i również temat, mam podobne zdanie
jak Grażynka. Nie ukrywam że jest dla mnie
autorytetem. Pozdrawiam cię Waldi:-)))

Kochana.. tańcząca z wiatrem ..ja Ciebie bardzo
przepraszam traktuj ..to tylko jako wiersz dzięki
twoim słowom o grzechu .. wyszło to co napisałem..
niby poważnie ale żartem .. to dzięki Tobie powstał
ten tekst ..wiem po twoich wierszach ..czytając je..
że masz serce szlachetne i jesteś wspaniałą kobietą..
jak wiele kobiet świata .. a to co piszesz pod moim
wierszem.. jest to tego dowodem .. z szacunkiem dla
Ciebie i do Ciebie serdecznie przepraszam jeszcze raz
..

Waldi

a co to jest grzech ...
słonecznego dnia :)

Miłość nie może być grzechem, w końcu to cnota Boska.

"Czymże jest grzech"
Ech waldi, myślę, że wiesz :))
Miłego dzionka.

czy miłość jest grzechem?- odwieczne pytanie. Jeśli
pojmiemy czym jest prawdziwa miłość- odpowiedź
przyjdzie sama

Łatwiej kogoś osądzić niźli siebie samego...ale jest
jeszcze coś co nazywa się sumienie i ono będzie
odpowiadać na Boskie Pytania, gdy sądny dzień
nadejdzie....a czysta miłość to nie grzech, to
uczucie, to szacunek, to pragnienia...to
postawa...pozdrawiam serdecznie

świetnie...myślę, że miłość w konwencjonalnym
rozumieniu nie jest grzechem, ale pewne pododawane
przez lata aneksy, powiem delikatnie: budzą
zastrzeżenia:) pozdrawiam Waldi

popraw Waldku przedostatni wers
na ,,w stanie,,

jedynym grzechem w miłości jest kłamstwo

Albo jest miłość. Albo grzech milosc grzeszna to nie
milosc tylko klamstwo pod pozorem milosci...

Ach jak miło, że się w wierszu znalazłam:)))
Waldi, ja nikogo nie mam zamiaru oceniać, ja tylko
zadałam pytanie czy zawsze miłość jest bez grzechu?
Moim zdaniem, jeśli ktoś wkracza w cudzy związek, to
bywa ona grzeszna, co nie znaczy, że ja ją potępiam,
bo na ogół pojawia się wówczas, gdy małżeństwo albo
podlega rutynie, albo np mąż żonę zaniedbuje itp.
Jeśli jest chłodnia emocjonalna w związku, to może
dojść nawet i do zdrady i mnie to wcale nie dziwi.
Tylko wówczas ludzie ukrywają się z takim uczuciem,
bywa, że czasem czyjaś rodzina się rozpada, zatem
miłość nie zawsze jest bezgrzeszna, albo np związek z
księdzem, też jest przykładem grzesznej miłości, a
takie też bywają:)
Zatem raz jeszcze twierdzę, iż są sytuacje, gdy tak ją
można nazwać.
Jeśli ktoś rozbija czyiś związek, to niestety bywa, że
ona jest grzeszna, bywa też tak, że np cierpią z tego
powodu dzieci, gdy tata odchodzi do innej pani, ale
też cierpią, gdy tata mamy nie kocha i się np z nią
kłóci...
Zatem nie można być tak jednoznacznym w swoich
sądach:)
A jeśli uważasz, że ja kogoś oskarżam czy krytykuję,
to się mylisz, ja tylko stwierdzam, iż ludzie ranią
innych, jeśli ich zdradzają, a bywa i tak, że ci inni
są dla nich zimni i nieczuli i poniekąd zmuszają ich
do zdrady...
Może dla Ciebie to jest dziwne, ale moim zdaniem
lojalność jest ważna, ale jestem w stanie zrozumieć że
ktoś jest nielojalny, jeśli związek od dawna jest
fikcją, a tak się często zdarza.
A co do Twojego związku, ja w niego nie wnikam, nie
interesuje mnie to, bo to nie moja sprawa, wyraziłam
swoje zdanie w sensie ogólnym, ja w swoim związku
byłam lojalna/mimo pokus i to wielu/ i wiem, że mój
nieżyjący już mąż też był,
a gdybym nie była, to nie żyła bym w kłamstwie, bo bym
się w nim udusiła, ale każdy ma inną naturę, moim
zdaniem na dłuższą metę oszukiwać kogoś się nie da.
Miałam już iść spać, ale zobaczyłam komentarz okonia i
wstąpiłam, bo mój nick tam się pojawił, ale teraz już
wybywam,
bo czas najwyższy.
Masz rację, że osąd ludzi nie jest ważny, ważny jest
osąd Boski, nie ludzki i nasze sumienie również, jeśli
jest czyste, to dobrze, jeśli nie, to może być z tym
ciężko, ale sytuacje życiowe są różne, a uczucie nie
kieruje się często rozumem, lecz emocjami przede
wszystkim.
Nie jestem osobą, która kogoś potępia, dlatego, że
ktoś jest nielojalny, bo czasem życie tak się układa,
głównie dlatego, że miłość w związku się wypaliła, a
pojawiła się nowa, tak bywa, to naturalne, że wówczas
ludzie kierują się emocjami i im ulegają.
Pozdrawiam i w sen uciekam,
już dawno powinnam spać, bo nie wstanę za parę godzin,
a muszę:)

"polemizować z tańcząca nie będę." Literówka.
Przeczytałem z przyjemnością.
Pozdrawiam

Miłość nigdy nie była i nie jest grzechem?
Waldi, przecież wiemy, że Bóg nas kocha i On sam wie,
co znaczy miłość;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)