Dać? Brać?
Na pograniczu nocy i dnia... ...........
Marzeniem zraszona
W dzikich zakątkach duszy
Na pograniczu nocy i dnia
Rozkwitam jak kwiat.
Nauczyłeś mnie tęsknoty
Uśmiechu i szczęścia łez
Dałeś bezchmurne niebo
I tęcze marzeń gest
Teraz mam mieć to zabrane?
Przecież kocham, przecież jestem
Nie wystarczą Ci już słowa
Chcesz bym ukazała miłość gestem...
Przecież ja mam kilka wiosen,
Rozczochrane wiatrem włosy,
Plecak marzeń i sakiewkę doświadczeń
Nie jestem ideałem...
Tylko kocham...
Tylko jestem...
Tam mój świat... ... tam odnajdziesz mnie....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.