Daj mi kredyt na szczęście
daj mi kredyt na szczęście
obiecuję
nie będę wskrzeszać już tamtych nazwisk,
chwil
pozwól zachorować na miłość
nie mów że na świecie nie ma kochanków
co nie chcieli próbować
nie wiń mnie za to
bo jesteś taki sam
daj mi kredyt na szczęście
tuż przed rozstaniem
nim wygaśnie żar
Ciągle sobie wmawiam, że nie straszny mi smutek
autor
zagubiony anioł
Dodano: 2007-01-27 17:49:00
Ten wiersz przeczytano 442 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.