Dalej leżę
Czy mam dziś coś do roboty,
chyba nie, przyznaję szczerze.
Na nic nie mam też ochoty,
więc spokojnie sobie leżę.
A do tego talent mam,
bo w bezruchu ciągle trwam.
Ktoś mi dał tę zdolność w genie,
i na inny ruch nie zmienię.
A ja jestem taki gość,
który ma chodzenia dość.
Marsz mnie męczy każdym calem,
więc nie muszę chodzić wcale.
A na bezruch, to wiem sam,
jeden przepis tylko mam.
Leżeć grzecznie niczym dziecię,
w świecie, jaki jest, już wiecie.
Dziś nic nie mam do roboty,
żaden temat mnie nie bierze.
Na nic nie mam też ochoty,
jak leżałem, dalej leżę…
20/04/2024r
Komentarze (4)
Wiem na jaki ruch byś zamienił, ale to se ne wruti.
Myślałem na początku że będzie z tego fajna piosenka
bo i zwrotka była i kawałek refrenu ale potem
pomieszałeś wszystko. Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Ostatnio wracając z Krakowa i Częstochowy specjalnie
przejeżdżaliśmy przez Bolesławiec. Oczywiście
zaliczamy sklep z porcelaną, ale także smacznie jemy
na malowniczym rynku :)
A wiersz super wyleżany, pozdrawiam :)
Super przekaz: niektórzy w ogóle tego nie potrafią,
dobrego leżenia! :)
Ciekawe, luzackie podejście, bo trzeba umieć poleżeć i
tyle :)
Wczoraj właśnie napisałam coś w podobnym klimacie,
pozdrawiam :]