Daleka rzeczywistość
Jesteś tak daleko, a tak blisko,
niemalże na wyciągnięcie ręki.
Twoje ciepłe słowa są jak balsam,
koją niczym delikatne dźwięki.
Szkoda,że to tylko wyobraźnia,
podpowiada mi Twoje istnienie.
Nie pozwala mi zapomnieć,
jesteś jak niespełnione marzenie.
Pozwól zapomnieć o swym istnieniu,
o tym,że żyjesz, chodzisz, oddychasz.
Wciąż pamiętam,że kochasz już inną,
Życie przy niej to piękna muzyka.
Czasem tylko narzekasz,że Ci źle,
że pragnąłbyś radykalnej zmiany.
Wtedy na myśl przychodzą Ci dzieci,
dla nich jesteś tatusiem kochanym.
Ty tam prowadzisz życie szczęśliwe,
żyjesz jak pączek w maśle.
Masz pracę, luksusowy samochód,
i mieszkanie nie tak bardzo ciasne.
Możesz czuć się spełnionym człowiekiem,
przykładnym ojcem, dobrym małżonkiem.
Masz to o czym od zawsze marzyłeś.
Gdy o tym myślę, serce me krwawi,
rzeczywistość przykrywa wspomnienia.
Modlę się,byś nigdy się nie zjawił,
byś raz na zawsze rzekł: "do widzenia".
Instrukcja do wiersza: Dzieci opisane przeze mnie nie są moimi dziećmi. Tylko innej kobiety,ktora jest teraz z Nim!
Komentarze (12)
Az dreszcze przechodza czytajac ten wiersz. Czesami
kiedy zdaje sie ze juz koniec i gorzej byc nie moze to
wszystko sie obraca i znajdujemy swiatlo w tym tunelu.
Mam nadzieje ze i dla tej kobiety z wiersza zaswieci
slonce.
Mysle ,ze tym do widzenia pragnelabys na zawsze
zamknac ta milosc... uczucia nie da sie szybko wymazac
z serca .....ale czas goi rany i Tobie tez sie uda
zapomniec..../
masz o nim dobre wspomnienie a zazdrościsz mu że sie
gdzieś lepiej urządził taki jest męższczyzna wszystko
albo wcale posłuchaj
męższczyzna potrafi dziecko przekupić forsą prezentem
a matka potrafi bezgranicznie kochać bo to sie czuje w
twoim wierszu jest bardzo roztropna wybrała trudną
miłośc wychowania Dzieci sama tego doświadczam ale
pamiętaj że Dzieci potrafią wynagrodzić mamie małymi
kroczkami ale skutecznie podziwiam w twoim wierszu że
potrafisz się do Boga modlić by taki drań nigdy nie
powrócił posłuchaj jeżeli nie ma ktoś honoru to nic na
to nie poradzisz zostawiam swój głos
Z pewnością byłoby lepiej zapomnieć...i życzę Ci
tego...takie wspomienia są bolesne.
Jesteś tak bardzo udręczona tą sytuacją, że pragniesz
tylko jednego: "Pozwól zapomnieć o swym istnieniu"
Przejmujące wyznanie porzuconej kobiety.
Jednak jego już nic nie cieszy, gdy rozsądek serce
przebija. Każda chwila udręką wyryta, a sekunda w
godzinę nie mija. Uwierz, że nie jest cudownym, żyć
jak pączek. Nie jest i nie o tym z pewnością marzył!
Jakże to mi się nie podoba w przeciwieństwie do
wiersza.
Dwoistość męskiej natury, a ktoś gdzieś cierpi, ale co
tam, ja mam być szczęśliwy. Takiego to lepiej pożegnać
na zawsze. Wiersz pełen bólu, ale i mądrości życiowej.
było minęło łatwo powiedzieć... sam wiersz dowodzi że
rozstanie trwa dłużej niż wypowiedzenie "żegnaj".
skądś znam ten schemat....i to az do bolu... swietnie
oddalas klimat
ech jaki smutny wiersz...doznałaś najgorszej odmiany
miłości niespełnionej która boli i cierpi się tylko
przez nią...może nadejdzie dzień iż ta zostanie
pokryta grubą warstwą kurzu a w sercu zagości godne
Cię uczucie...
Dobry wiersz...lekki w odbiorze...
Niespełniona miłość boli...Jedynie prawdziwa jest w
stanie bolączki ukoić.On niech nie mówi ''do
widzenia''...to Ty powinnaś powiedzieć ''żegnaj''.