Daleki z bliska

Nocną porą w Kołobrzegu,
gdy księżyc usiądzie na brzegu ławeczki marzeń, można
pomarzyć i upajać się zapachem morskiej bryzy.
Pozdrawiam :)

Ladne metafory, moze zmienilabym zamiast ludzi
poczciwych na cos innego, ale to twoj wiersz.
Najladniejszy zapis "przysiadl na lawce ksiezyc w
zlotej czapce". Pozdrawiam serdecznie.

piękny jest kołobrzeg skąpany zachodami słonca...i
wiersze które piszesz autorze...

Charakterystyka dalekiego z bliska jest piękna i
czysta, jak karta nieotwarta - we wspomnienia i
wrażenia bogata.

Twój wiersz przeczytałem z przyjemnością. Witam po
swojej długiej nieobecności i pozdrawiam:)

coś uleciało, coś przeminęło...pozostał smutek, żal...

rzymska bogini Noctiluca - 'Świecąca nocą', towarzyszy
nam od tysiącleci i miejmy nadzieję na kolejne...
maltech... Pozdrawiam.

Księżyc niemy świadek naszych marzeń :)))

nawet księżyc w pogodną noc lubi przysiąść na ławce,
spoglądać na roztańczone gwiazdy...i odpłynąć w
marzeniach...wiersz ładny, miły w
odbiorze...pozdrawiam

Ciekawy ten księżyc w złotej czapce...powodzenia

Intrygujący tytuł...
Bardzo podoba mi się całość wiersza.
Ech, życie...

Pozdrawiam ! :)

Plastycznie i szalenie poetycko napisane...

Rozmarzone wspomnienie;podoba mi się "księżyc w
złotej czapce" i ludzie poczciwi". Wiersz płynie jak
księżyc w oczach- nastrój, poetyka-ładny

taki dla mnie, o czym marzę:)

witaj, ładny wiersz, nawet księżyc zapragnął usiąść,
odpłynie mleczną drogą.
pozdrawiam.