daremna śmierć
Krzak bzu
swoim półcieniem
daje chwile wytchnienia
rudemu kotu
refleksy świetlne
przeskakują po wąsach
na zapadnięty brzuch
pomarańczowa gazania
z twarzą do słońca
trwa
w błogim bezruchu
oczarowany nią motyl
rozłożył skrzydełka
delikatnie drży
na tarasie
sącząc zimny napój
kobieta podziwia
Pazia Królowej
zielone oczy
spod bzu
również go wypatrzyły
małe zamieszanie
i znów leniwa cisza
mruży kocie oczy
tylko na wąsach
zaplątało się
skrzydełko
nie najadł się
pomyślała kobieta.
Komentarze (20)
wszystko wyległo na słońce, zwierzęta , owady i
ludzie, wygrzewają się pomrukując leniwie, przyroda
rządzi się swoimi prawami,wiele ginie owadów, taki ten
świat zbudowany, człowiek sam ogania się od muchy.
ładny wiersz.
Pozdrawiam
Niby tylko motyl... a mnie żal się zrobiło, tak
pięknie i sugestywnie to opisałaś:)
Przepiękny poetycki opis przyrody. Prawdziwa Poezja!
Jak widać przyroda bywa okrutna. Przyjemnie było
przeczytać. Pozdrawiam:)
Tak w źyciu niestety jest:( Pozdrawiam serdecznie.
Dobry wiersz. Bardzo plastyczny i pobudzający
wyobraźnię. Czyta się go lekko i rytmicznie.
Interesująca puenta. Wiersz trzyma w napięciu.
prawdziwa sielanka, lecz tylko z pozoru...motylek
marnie skonczył, kot nadal głodny...
Piękny obraz, piękne ujęcia, pozdrawiam:)
Kotek mial maly deserek,,,a zycie
motyli i tak trwa mala chwilke,,,
Ciekawy wiersz,,,gratuluje pomyslu,,
pozdrawiam cieplutko.
Niby nic się nie stało, ale jednemu żałosny koniec, a
drugiemu mało...
Brzydki kotek, piękny motyl, sielski obrazek ... :)
przyroda to inny świat to ona decyduje o swoim
istnieniu i egzystencji...my jesteśmy tylko jej
obserwatorami...
(dziekuje za pomoc).......:)
witaj, piękny temat dla malarza. dla nas
sielanka, dla ptrzyrody byt. pozdrawiam.
zaczęło się sielsko,a skończyło prawie dramatem,tylko
ten spokój wszystko uładził...fajny wiersz,ciekawa
obserwacja,pozdrawiam