Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Debata



Wczoraj, a może dawniej już,
W tym barze za przystanią
Spotkali się mój diabeł stróż
I drugi mój stróż – anioł.

Wzięli butelkę. Litr na dwóch
– Jakby nie pili wcale –
Lecz, gdy kieliszki poszły w ruch,
To się zaczęły żale.

Rzekł anioł: Kusicielu ty,
Wyjaśnij mi dlaczego
Na ludzi ciągle dybiesz, by
Sprowadzić ich do złego.

Czemu ty ludzi – proszę mów –
Zwieść pragniesz z dobrej drogi?
Przed oczy wciąż im znów i znów
Podsuwasz cudze bogi?

A diabeł: To zależy jak
Ty problem ten postawisz.
Me rogi to wolności znak,
A ty? Ty jesteś klawisz.

Pilnujesz ich, jak więźniów swych,
Na tym ci czas upływa.
Ja dla nich zaś – z natury złych –
Zwę się Alternatywa...

I spojrzał na anioła zły,
Nie krył nerwów, ni wzruszeń.
Może by wzięli się za łby
W walce o moją duszę,

Lecz butla była pusta już.
Rzucili grosz na ladę
I poszli gdzieś – mój anioł stróż
I drugi mój stróż – diabeł.

autor

jastrz

Dodano: 2019-08-19 05:12:32
Ten wiersz przeczytano 1075 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (24)

jastrz jastrz

Sławku! Moja filozofia jest prosta i nie ma w niej
żadnej manipulacji. Bóg dał człowiekowi wolną wolę. To
znaczy człowiek może wybierać między dobrem, a złem.
Skoro Bóg pozwolił człowiekowi na wybór, zgodził się
by zło było dla niego równie dostępne jak dobro.
Zatem (wracając do Twojego wiersza) jeśli chcemy
odgórnymi przepisami ograniczyć dostępność zła,
sprzeciwiamy się woli Bożej.

mariat mariat

Niech zgadnę gdzie poszli =
zapewne zbierać puszki i butelki, by skończyć mogli tę
dyskusję, wszak pożytek z tego wielki.
Bo póki trwa debata ta, mamy na świecie spokój, więc
lepiej zawsze miej Autorze tych duszków wciąż na oku.

Gminny Poeta Gminny Poeta

Zgrabnie to ująłeś. Jednak gdy spojrzymy na to
odrobine dokładniej to zaciąga ciut manipulacją.
Dlaczego? Pytanie, kto robi co i po co? Policjant nie
pilnuje po to by podniosły się jego słupki, a po to
byś żył bezpiecznie a alternatywa dajmy na to kontakt
z dealerem nie służy polepszeniu twojego życia ale
napchania portfela przestępcy łatwymi i opatrzonymi
łzą rodziny pieniędzmi. Wszystko da się wyjaśnić ale
by to było prawdziwe to już trudniej. Wierszyk jednak
fajny ale przewrotny. Pozdrawiam z uśmiechem:)))

ikcesok ikcesok

Dziękuję za link...
Świetne to jest... Nie pominę choć bym mógł
technicznej strony.. Wszystko płynne i bez zarzutu :)
Bardzo mi się podoba... Mało jest takiego pisania...
Dlatego wielki szacunek za pomysł, wykonanie i co
istotne treść.

Pozdrawiam serdecznie z upodobaniem

fatamorgana7 fatamorgana7

No tak, jak dobry anioł komuś nie odpowiada,
alternatywą jest ten zbuntowany ;)
Pozdrawiam :)

Argo Argo

No tak... tak to się jakoś właśnie odbywa kiedy do
głosu dochodzi alternatywa, jednak i klawisz wyboru
nie ma większego albowiem sumiennym być musi z
polecenia pana swojego, ot co.
Pozdrawiam. :)

Agrafka Agrafka

Słowem, wszyscy po jednych pieniądzach, przy
kieliszku.
Ten wiersz jest bardzo udany. Nawet mogłaby z tego być
np. jakaś szanta.

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Jak zawsze jesteś totalnym zaskoczeniem i spelnieniem
najwyższych artystycznych oczekiwań. Klimat
Trojmiasta - z ktorym totalnie sie nie zgadzam -
pachnie jednak zawsze bryzą wolności. Po dwoch
wersetach - bylam już wyrażnie zainteresowany, po
czterech - wiedzialem, ze knajpa jest nad morzem, a
Autorem - moze być jednie jastrz. - dalej już tylko
czytalem z rozbawiniem i podziwem dla kazdego wersetu.

Fntastycznie przejawia sie diabel - jako z duzej
wlasnie litery pisana Altrnatywa - niosąca wspomnienie
alternatywy pomarzańczowej, a - zaraz za tym -
kojarzeniem tęczowym niemal - jako propozycją rzumiana
nie jako "lub" lecz jako "albo". No i oczywste
Alternatywy 4 z cieciem Aniołem -organizatorem zycia
duchowego, artystycnego - calego bezpieczeństwa i
jedności zycia mieskańcow stwajacych sie
spoleczeństwem socjalistycnym.
Cudowny wiersz.
Nawiasem - pod tym adresem, bojest - na pamiątkę Barei
warszawski adres Alternatywy4 - pracowalem jako cieć
wlasnie i - byla to moja (daj Boze) chyba ostatnia już
praca w ochronie. w z obiektu - wyrzucony "na pysk" -
w wyniku zglosznia "wotum nieufności" przez jednego z
bylych - prominentnych pracownikow państwowych PiS.
Motorem przedsięwzięcia byl calkowicie w firmie
utajniony byly pracownik MSW - nazywany od zarania
firmy "diablem". Mieli rację: nigdy nie nadawalem sie
na ochroniarza.
Pozdrawiam serdecznie:)

nureczka nureczka

Gdyby nie diabeł - anioł byłby bezrobotny.
Jak widać wszystko we wszechświecie się zazębia :)
Świetnie opisana balladowa historia, tak obrazowa, że
mogła by być prawdziwa.
Fajne spojrzenie przychylnym okiem na diabła -
kusiciela.
Pozdrawiam :)

Turkusowa Anna Turkusowa Anna

Świetny, gratuluję zarówno pomysłu jak i wykonania :)

anula-2 anula-2

Michale zmyślny, facecyjny utwór, o dużym zasobie
rymów mieszanych męsko-żeńskich, no i ta puenta gdzie
diabeł wystawia aniołka do wiatru.

Miłego wieczoru. Aleś mnie kurna dzisiaj rozbawił.

jazkółka jazkółka

...pewnie piszli na klinika ;) Fajne. :)

helin helin

Dobry wiersz. Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »