Dekalog poezji
Opowiem wam dzisiaj dekalog poezji
traktować go można jak część herezji.
Gdy człowiek na ziemi dużo grzechów
czynił,
dziesiątek przykazań dał Bóg Mojżeszowi,
lecz lud się za bardzo nie przejmował
nimi,
do dziś raczy zmysły grzechem
przedwiekowym
W dziejach świata nieraz człowiek miał
kaganiec,
zakazy, nakazy, cenzury i mody.
Zdawał się potulny, skrycie miał to za
nic,
stwór to buntowniczy i żądny swobody.
Dzisiaj dla poezji nadszedł koniec
świata.
Dla jej dobra nowy dekalog spisali.
Stoi tam, że może na dwóch skrzydłach
latać,
od rytmu i rymów, wręcz ją odżegnali.
Poeta rzemieślnik o zwyczajnym życiu
i językiem prozy pisać tylko może.
Cała sztuka leży w pointy ukryciu,
lecz od wzniosłych uczuć, uchowaj ją
Boże.
Mogą być i owszem, lecz nie egzaltacja.
Dzisiaj nowatorstwo epigonizm zwalcza.
W dwuznaczności talent stawia nowa
nacja.
Kto rymuje wiersze - grafoman zuchwalca.
W każdym przykazaniu, nowy duch się
rodzi.
Wiersz nieprzegadany, czyli słów
mizerak.
We własnych przeżyciach najlepiej niech
brodzi,
lecz jeśli bez treści - no to jak,
cholera?
Ponad możliwości sprostania im wzięte,
racje dekalogu, jedne drugim przeczą.
Gdzie piękno poezji z talentu poczętej,
jeśli ją uczynić rzemieślniczą rzeczą.
Komentarze (7)
Treść zdecydowanie pochwalam, forma jak najbardziej mi
odpowiada, rymy dobre, język ciekawy - brawo
Każdy swoją otwartość wypowiada swoją formą bo to
jedynie rama do przesłań Poezji i gustów Dobry zaczyn
do mądrej dyskusji nad kierunkiem Poezji Pozdrawiam:)
Niechaj wyznawcy nowego dekalogu poezji mówią co chcą
a i tak nie zmuszą mnie do pokochania poezji
nierymowanej
Brawo Kotku! ;))
w jednym wersie mowisz o rymach...hm...jak dla mnie
trzeba umiec pisac wiersze rymowane,wiesz ile ludzi
tworzy rymy dla rymow a nie dla tresci?ty jak widac
nie masz takiego problemu,widac talent...skoro tak
umiejetnie potrafisz bawic sie slowami.POzdrawiam
różnorodność stylów i możliwości ...nic nie narzucać i
czytelnikowi pozostawić możliwość wyboru,bo w końcu to
on decyduje wg mnie najlepsza opcja .
Jak widzę jesteś takim samym grafomanem zuchwalcą jak
ja, więc miło mi powitać. Dobra satyra, raczej sztuka
niż wiara.