DEPESI
Odpornością na ból
Samurajów i Szaolinów
Pokazujemy światu streptease
Pracy nad ciałem
Śpiewamy bi śpiewem
Dla tych, co inaczej
Na pohybel ojcom
Kodującym tefałki
Łzę tłumaczymy tam
Gdzie Go ponoć nie było
Jazdę z www.prywatne.pl
Ubarwiamy krupierkami z Cassino
Nie myśląc, że córka za chwilę
Skończy osiemnaście
Nie sądząc, że syn za troszeczkę
Zostanie Easy Raiderem
Lub Godzillą kontra świata gigant
Nasza Zofija odejdzie
W klimaty Cosmo autosugestii
Albo pobije za futro sąsiadki
I przytuli nas tylko
Ekspibicjonizm ekranu
Gdzieś w oddali słychać tylko
Trąby Karola
I westchnięcia Wieszczów
Co regularnie przewracają się w grobach
Jak wasze potomstwo w łonach matek
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.