Depresja...
tak mało od życia chciałam
tylko odrobiny szczęścia
zamiast tego
pożądnego kopa dostałam
z życiem się mocując
balansuję na krawędzi
mamiona obietnicami
z jednego dołka wychodząc
zaraz w drugi wpadam
zamknięta w skorupie
samotności
w coraz większą
depresję popadam
autor
perełka-iskierka
Dodano: 2006-05-14 00:01:25
Ten wiersz przeczytano 580 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.