Depresja ( akrostych)
Los rozłączył kochające się osoby
Iskierka w jednej chwili uleciała
Smutek i żal zamieszkały w sercu
Tragedia zniszczyła piękną miłość
Opadły liście wspólnych marzeń
Pokazując puste przed sobą drzewa
Album wspomnień rzucony w kąt
Depresja opanowała każdy dzień
Okna pragnień szczelnie pozamykane
Wina spadła na samego Boga
Aktora brutalnie wyrzucono ze sceny
Zapala kolejną lampkę na grobie
A z oczu płynie kolejna ciężka łza
Dzień w którym wszystko boleśnie powraca
Ukochany zabity przez pijanego kierowcę
Miłość i sens w jednej sekundzie
odebrana
Anioł nadziei niedługo ukaże drogę wyjścia.
Komentarze (37)
Piękny akrostych, tyle smutku w nim...zamieszkały...
Listopadowa zaduma uświadamia, jak kruche jest życie.
Pozdrawiam
Jak długo istnieje życie,
śmierć zawsze towarzyszyła.
Pozdrawiam serdecznie
smutny ale świetny akrostych...aktora brutalnie
wyrzucono ze sceny, ale wiedział w co gra; pozdrawiam
Jesienna zaduma nad grobem. Bardzo bogata treść. Tylko
spacje po pierwszej literze utrudniają bardzo czytanie
- lepiej je usunąć.
Pozdrawiam
smutek i żal zamieszkały w sercu Pozdrawiam Ilonko :)
świetny akrostych
Bardzo dobry akrostych smutny ale wiele mówiący,
pozdrawiam:)