Deser podany
zrzucone co było do dna
dywan oniemiały w purpurę popadł
przyciężało
powietrze wybucha zapachem pokusy
rozpalają się zmysły
łóżko z zazdrością łypnęło okiem
gdy stykneły się skóry
prześcigając się prędkością ust
zmierzają w pływy
powietrze paruje
wnętrze pulsuje
prysznic uśmiechnięty
że znów podpatruje
i spłukuje zadowolenie
Komentarze (25)
Świetny deser, a uśmiechnięty prysznic - bezcenny:).
Noooo.
Tyle do myślenia daje ten deser.
Piękny erotyk :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Gorąco :)
I się czasem człowiek tłucze po nocach pod wodą ;)
Pozdrawiam :)
No nie powiem... :))
Jest ciśnienie, zdarzenie się kumuluje. Fajna
wędrówka.
Miłego dnia.
;)
Kilka wersetow - co njmniej znakomitych. Ogromnie mi
sie pooba to pod prysznicem. Piękny spokojny klimat -
tam najwyraźniej. Określiłbym... - cieple - łamane
przez wesołe.
Serdecznie pozdrawiam Najko:)
Jak deser, to deser, musi być słodki i smaczny.
Pozdrawiam milutko.
o rany Najko, nie znałam Cię od tej struny, musze
pobuszować trochę;)
tu i tam:)
z wielkim podobaniem i ukłonem
powzdycham za kuszącym deserem;))
serdeczności:))
Taki zmysłowy miłosny deser w sam raz do schrupania
:)))
Pozdrawiam i życzę miłego dnia Najkuś :)