Desperat
Przyjechał Rafał raz do Niedzicy,
a poszukiwał na gwałt dziewicy.
Przeszedł ścieżek bez liku.
Skończyło się na krzyku.
Wszak - dobierał się do zakonnicy!
Przyjechał Rafał raz do Niedzicy,
a poszukiwał na gwałt dziewicy.
Przeszedł ścieżek bez liku.
Skończyło się na krzyku.
Wszak - dobierał się do zakonnicy!
Komentarze (32)
I nie dostał rozgrzeszenia...
Uroczego wieczoru:)
ja pamiętam kiedyś
raz w Nidzicy byłem
niezłego rabanu
też tam narobiłem:)
Pozdrawiam:)
Pomylił osoby.
Teraz musi patrzeć z rozwagą
i takie sprawy traktować z powagą. Fajny, ciekawy
limeryk. Pozdrawiam.
Bardzo wesoły limeryk :) Pozdrawiam serdecznie +++
I też trafił pewnie pustkę...pizdrawiam serdecznie
świetny limeryk z humorem ...
może źle się dobierał ;-)
pozdrawiam - miłego popołudnia:-)
Ojej takie rzeczy :)
dobre :) pozdrawiam
haha dobre :-)
Ha ha ha ! zakonnica jak się ma ?
może jednak tego chciała, przeoryszy tylko bała.
Dzięki za uśmiech z rana
Pozdrawiam serdecznie marcepani
:)))
widocznie zapomniał o grze wstępnej.
miłego dnia :)
Bardzo podoba mi sie limeryk - i komentarze - też.
Pozdrawiam serdecznie:))
Ta kobieta jest najbardziej wygłodniała :)