deszcz łez
Niebo wreszcie nie wytrzymało.
I potoki łez na świat poniżej wylało,
Nie licząc się wcale
Że potem ludzie i na nie wyleją swe
żale.
Cale zło chcąc zmyć za jednym zamachem
Spłukało też napisy kredą na asfalcie
pisane
„... Kocham Cię”
„... To dla Ciebie”
„... Daj mi szanse”
Wierzenia i zwierzenia,
Wyznania i wzruszenia
...
Marzenia nawet też.
Wszystko to strumienie łez niebieskich
Zmyły z ziemi
Pozostaną tylko w pamięci maluczkich
Echa niczym kopce kamieni
Trwające wciąż niezmiennie
W sercach naszych
Bezpieczne, schowane starannie
Czekające uparcie czasów lepszych.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.