deszcz w maju
Gdy wszystkie boje już na strychach
To widzisz wtedy że deszcz w maju
To większa radość niż ta micha
Co drogą miała być do raju
Wiesz już że wdechy i wydechy
To tyle co na wiosnę śnieg
A najważniejszym w życiu z ech
To chwile co zaparły dech
I choć przed tobą coraz krócej
A z tyłu droga coraz dłuższa
To na tej drodze nie zawrócę
Ale nie pójdę też do łóżka
I tyle słów od strony dziadka
Co liczy że niewielki pech
Albo i nawet spora wpadka
Wdepną na chwilę zatkać dech
15. 02.2017
Komentarze (12)
Ładna puenta. Bardzo :)
Przed Tobą maj i zapach wiosny, ech. Piękny, dojrzały,
wzruszający.
Do wiosny jeszcze chwila, to może jakieś przedwiośnie
miechu?
Na takim deszczu wszystko rośnie.
Bardzo dobry wiersz i refleksja
Podoba się ech szczególnie te chwile które wstrzymują
oddech
Pozdrawiam serdecznie :)
Życie nie polega na oddychaniu,ale na chwilach ,które
wstrzymują oddech.Dobra refleksja.Pozdrawiam
serdecznie:)
a bosman tylko zapiął płaszcz
a zaklął - ech, do czorta
a cóż może być piękniejszego, niż
majowy deszczyk. ech...
Twój świetny wiersz sprawia,
Że chce się nad wieloma rzeczami zacząć zastanawiać :)
Pozdrawiam serdecznie +++
najważniejsze są w życiu, ech,
te chwile co zaparły dech- fajne to!
Bardzo dobry wiersz.
Witam w klubie refleksyjnych.
Pogodnego dnia, Miech:)
I tyle słów od strony dziadka
Co liczy że niewielki pech
Albo i nawet spora wpadka
Wdepną na chwilę by zatkać dech
super
Gdy ktoś nazywa się miech, to jemu niezbędny jest
dech. Życzę aby pech ani wpadka nie przydarzyły się.
Ostatni wers lepiej mi się czyta bez "by". Miłego
dnia:)
ładna refleksja pozdrawiam