Deszczowa panienko
Deszczowa panienko
piękna dziewczyno z mojej ulicy
co nawiedzasz mnie we śnie
włosy burzą ci się na wietrze
mój sen z twoim obrazem
na jednej ścianie graniczy
ten czas ten cud
by wiosna była radosna
nowe siły we mnie kiełkują
do uniesień do pieszczot
do działań z natchnieniem
poniosę każde koszta
zmoknę nawet we śnie
dla takiej rusałki jak ty
dla głębi twojego spojrzenia
polubię każdą głębinę
nie zlęknę się ulewy
gdy ty na mnie patrzysz
rano przy śniadaniu
stół pusty jak pustynia
mucha w oknie brzęczy
chcę zatrzymać taki sen
w którym znajdziesz mnie
sen co powraca i zadziwia.
Komentarze (6)
Twoje wiersze są pełne uroku. Ten deszczowy też.
Pozdrawiam :)
Myślę, że kochasz piękną dziewczynę i widzisz ją we
śnie. Bardzo ładne wyznanie. Pozdrawiam ciepło i
zapraszam na swoją stronę. Miłego dnia, mimo deszczu.
nea,zefir.Ola-Dziękuję pięknie :-)))
i deszcz dla miłości jest
kolory odświeża powietrze
często w nocy cicho pada
a w dzień słońce uśmiech śle
bo wiara jest poteżniejsza
dla ludzi miłości jak wiosna
w której kwitnie kwiat w:):)
u mnie też pada pozdrawiam
Deszczowa panienka właśnie u mnie pada. I On, wieje
jak szalony. Miłego dnia